Niecałe dwa miesiące temu zaczęłam studiować Chemistry with Forensic Science na University of Leicester. Skąd wiedziałam, że to kierunek dla mnie? Nie wiedziałam, ale zaryzykowałam. Chemia w liceum bardzo mnie zaciekawiła, a dodatkowo zawsze lubiłam czytać kryminały i oglądać seriale o śledztwach. Czy to wystarczy? Zdecydowanie tak. Jest to jeden z najciekawszych kierunków, których nie znajdziemy na polskich uczelniach. Łączy on chemię z prawem, medycyną sądową, biochemią oraz genetyką, tak więc zajęcia są bardzo urozmaicone. Pragnę podzielić się, ze wszystkimi zainteresowanymi tym kierunkiem, moim doświadczeniem związanym z aplikacją i samymi studiami w Leicester.
Moje początki – aplikacja na studia w UK
Do Leicester dostałam się przez UCAS Clearing. Wysłałam na uczelnię e-mail z pytaniem, czy moje wyniki maturalne wystarczą, żeby dostać się na MChem Chemistry with Forensic Science. Załączyłam także swoją pracę maturalną z chemii (IA w IB) oraz list potwierdzający tygodniowy staż w laboratorium mikroskopii konkfokalnej. Pomimo że wymagania uczelni były wyższe niż moje wyniki matury, dostałam ofertę na 3-letni kierunek BSc Chemistry with Forensic Science.
Dodatkowo, jeżeli po pierwszym roku moje oceny będą wyższe niż 60%, będę mogła przenieść się na 4-letni kierunek z “Year Abroad” – możliwością rocznego wyjazdu za granicę lub “Placement” – rocznego w stażu w jednej z wybranych firm, m.in. GlaxoSmithKline, Lubrizol, Reckitt Benckiser, podczas którego będę normalnie zarabiać.
Co do wyjazdu za granicę, uniwersytet współpracuje z uczelniami w Niemczech, Hiszpanii, Belgii oraz Stanach Zjednoczonych. Oprócz szerokiego wyboru kierunków chemicznych, dokładnie 11, uniwersytet zajmuje coraz wyższe miejsca w rankingach dotyczących chemii. Obecnie jest on 29-ty w rankinguwww.thecompleteuniversityguide.co.uk. Od początku istnienia uniwersytetu prowadzone są tu badania w dziedzinie chemii. Warto wspomnieć, że to właśnie tutaj w 1984 roku odkryto metodę zdejmowania odcisków palców.
Początki na uczelni
Studia rozpoczęły się od dnia wprowadzającego nazywanego „induction” 25. września. Każdy z mojego kierunku dostał pakiet zawierający fartuch laboratoryjny, okulary ochronne, torbę płócienną z logo wydziału, zestaw molekularny, kalkulator, dwa zeszyty, handbook, zawierający najważniejsze informacje o kierunku oraz mapę uniwersytetu i poszczególnych budynków.
Dodatkowo każdy musiał wykupić szafkę za £10, w której zostawiamy rzeczy w czasie zajęć w laboratorium. Tego samego dnia mieliśmy rozmowę z wykładowcą, który przekazał nam wszystkie potrzebne informacje oraz plan na następny tydzień.
Po przerwie z przekąskami i napojami, ku mojemu zdziwieniu uwzględniającymi piwo, spotkaliśmy się w grupach z przydzielonym nam Personal Tutor, czyli jednym z wykładowców, który ma za zadanie wspierać nas i nadzorować naszą pracę w czasie studiów.
O moim kierunku
Na moim kierunku – Chemistry and Forensic Science jest 150 osób i jestem jedyna mówiąca z zagranicznym akcentem. W pierwszym semestrze mamy sześć modułów:
- Chemical Principles
- Organic Structures and Functional Groups
- Introduction to Forensic Science
- Chemistry Practical Parts A
- Maths for Chemists
- Analysing the English Legal System
Wszystkie z nich są obowiązkowe. Materiały do nauki, zadania oraz nagrania z wykładów możemy znaleźć na platformie on-line, która zdecydowanie ułatwia naukę. Do tej pory materiał uwzględnia podstawową wiedzę chemiczną: układ okresowy, budowę cząsteczek, struktury i reakcje z chemii organicznej – jest to głównie powtórzenie i rozwinięcie niektórych tematów z liceum. Nowością jest dla mnie moduł “Forensic Science”, który poświęcony jest analizie dowodów z miejsca zbrodni. Przez ostatnie dwa tygodnie przygotowaliśmy prezentacje w grupach na temat rozpoznawania narkotyków, trucizn i broni oraz zbierania odcisków palców.
W ciągu tygodnia mamy różne zajęcia, łącznie ok 20 godzin. Mój plan jest taki sam każdego tygodnia z niewielkimi zmianami. Zajęcia mamy w sześciu budynkach, a między zajęciami jest 10 minut przerwy, które wystarczają, żeby przemieszczać się pomiędzy nimi. Nasze zajęcia to:
- Lecture – 9 godzin tygodniowo
Są to zwykłe wykłady trwające 50 minut, na których obecność nie jest obowiązkowa, jednak lepiej ich nie omijać. Jeżeli jednak nie możemy przyjść, każdy z wykładów jest nagrywany i możemy go obejrzeć tego samego lub następnego dnia.
- Workshop – 2 godziny tygodniowo
Są to zajęcia w grupach, w których tworzymy różne projekty zwykle z dłuższym terminem, może być to plakat, gra, prezentacja…
- Tutorial – 1 godzina tygodniowo
W trakcie tej godziny omawiamy wspólnie pytania, na które każdy musi wcześniej samodzielnie odpowiedzieć.
- Practical – 4 godziny tygodniowo
Co tydzień w każdą środę mam cztery godziny zajęć w laboratorium, podczas których każdy indywidualnie przeprowadza eksperyment chemiczny wyznaczony dla swojej grupy. Z każdego eksperymentu dostajemy trzy oceny. Pierwsza jest z zadań on-line, na które musimy odpowiedzieć przed eksperymentem, żeby móc zostać dopuszczonym do części praktycznej. Zadania te mają na celu przygotować nas do eksperymentu i ułatwić jego zrozumienie. Przeprowadzany eksperyment oceniany jest przez osobę nadzorującą – studenta ze starszego roku. Zwykle jest to A lub B za drobne pomyłki. Trzecią ocenę stanowi raport zawierający dane, obliczenia i wnioski. Każdy z eksperymentów ma nas nauczyć posługiwać się różnymi przyrządami i technikami. W tym semestrze jest to: chromatografia, krystalizacja, destylacja, miareczkowanie, ekstrakcja chlorofilu, hydroliza oraz spektroskopia.
- Problem Class – 2 godziny tygodniowo
Podczas tych zajęć rozwiązujemy zadania w grupach i w każdej chwili możemy poprosić wykładowcę o pomoc.
- Drop in Session – 1 godzina tygodniowo
Jest to dodatkowa godzina matematyki uzupełniająca wiedzę.
Nauka indywidualna, podejście do studenta i praca po studiach
Sama nauka i przygotowanie do zajęć nie zajmuje zbyt wiele czasu, tygodniowo powinno się poświęcić około 15 godzin, co razem z zajęciami daje średnio 5 godzin dziennie. Z każdego modułu jest około trzech książek, które w większości można wypożyczyć z biblioteki, jednak lepiej jest to zrobić jak najszybciej, ponieważ niektórych jest za mało – dla mnie zabrakło dwóch z prawa.
Wszyscy z wydziału, zarówno studenci jak i wykładowcy są niezwykle otwarci i mili. Jest wiele osób, do których możesz się zwrócić z problemem dotyczącym materiału, a także twojego prywatnego życia, np. pracy czy mieszkania.
Praca po tym kierunku zazwyczaj związana jest z laboratorium i analizą chemiczną różnych substancji, także tych pobranych z miejsca zbrodni. Jednak dyplom w zakresie chemii to także świadectwo, że posiadasz cechy potrzebne w innych zawodach, takie jak analityczne myślenie, umiejętność rozwiązywania problemów oraz wygłaszania przemówień, ponieważ niektórzy chemicy sądowi proszeni są o przedstawianie dowodów w sądzie.
Podsumowując…
Jeżeli zastanawiasz się, czy studiować chemię na University of Leicester, to serdecznie polecam i zachęcam do wyjazdu. Chemistry with Forensic Science to kierunek dla osób, które nie boją się laboratorium i “wkuwania” po nocach wzorów chemicznych. Jego zaletami są urozmaicone zajęcia i tematy, możliwość rocznego wyjazdu za granicę lub płatnego stażu w firmie. Dostępne są zarówno kierunki 3-letnie jak i 4-letnie i każdy, kto zamierza studiować chemię, znajdzie tutaj idealny kierunek dla siebie.
A nawet jeśli nie interesuje Cię mój uniwersytet, Smart Prospects na pewno pomoże znaleźć Ci najlepszą uczelnię odpowiadającą Twoim wymaganiam i predyspozycjom. Wystarczy, że założysz konto w Panelu Aplikanta na ich stronie i będziesz postępować z dalszymi wskazówkami. Ja też przez to przechodziłam i nie żałuję tego ani trochę!